MTB Słotwiny Arena - Krynica Zdrój - Jaworzyna - Słotwiny Arena
Pomysł zrealizowany, jedna z tras MTB w pobliżu Krynicy Zdrój przejechana. Sprawdzony też jeden z singli w Słotwiny Arena, wiecie taki zielony, dla takich „leśnych dziadków” jak ja 😉.
Na wycieczkę wybrałem „Karola” - jedną z oznakowanych tras przygotowaną pod rowery górskie. Karol, to najdłuższa 22km i o największym przewyższeniu 975m, proponowana w Krynicy wycieczka.
Trasa świetna. Jest trochę podjazdów, szczególnie na Jaworzynę, długi, mogący się dać we znaki udom. Bardzo ciekawe odcinki, to zjazd z zachodniego zbocza Holicy – miejscami prawie jak dobry singiel z kamienistą, urozmaiconą korzeniami końcówką. Drugi świetny odcinek, przypominający singiel, to zjazd w okolicach Przysłopu – sporo kamieni, korzeni oraz wypłukanych kolein. Większość trasy biegnie w lesie, więc dzisiejszy upał nie był specjalnie upierdliwy, choć dojeżdżając na szczyt Jaworzyny lało się spod kasku jak z wiadra 😉
Po 22 km dojechałem pod wieżę przy górnej stacji krzesła w Słotwiny Arena. Tu rozpoczynają się cztery single: zielony, dwa niebieskie i czerwona Dzida. „Dzidę” zostawiam tym, którym się jeszcze nie zapala „czerwona lampka”. Ja gustuję w kolorach trawy i nieba 😊. Niestety jeździło mi się dziś jak z zaciśniętymi heblami, a to wynik majowego bardzo bliskiego spotkania z asfaltem. Postanowiłem się przespać z tematem i jutro jeszcze raz sprawdzić, czy moje hebla da się trochę popuścić 😉
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze