Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Zakończenie sezonu w Szklarskiej Porębie


tanova

1 489 wyświetleń

Marzec – i chyba już ostatni wypad na narty. Ciągnie mnie do Szklarskiej Poręby – to miejsce coś w sobie ma. Udało mi się wykroić wolny przedłużony weekend - myślę, że będzie pięknie.

Dzisiaj pobudka przed świtem – 5.15 i o wschodzie słońca ruszamy w drogę spod Szczecina. Słoneczna pogoda towarzyszy nam cały czas, aż do wieczora. W południe jesteśmy na miejscu, w Białej Dolinie. Stąd też można wejść na narciarskie trasy biegowe w kierunku Jakuszyc i dalej, wgłąb Gór Izerskich.

Idziemy najpierw trasą Dzielne Klapki – klap, klap, klap pod górę do nieczynnej kopalni kwarcu Stanisław, która jest najwyższym punktem w sieci tras narciarskich (1.024 m npm.) wokół Jakuszyc.

IMG_20220311_142830.thumb.jpg.54f3544e54ef916dd7e990b9270c6920.jpg

Widać stąd Szrenicę jak na dłoni, a do tego – o dziwo – dzisiaj wyjątkowo tutaj nie wieje.

IMG_20220311_143236.thumb.jpg.5fdcf3e7d61756dc498c9c519da230e0.jpg

IMG-20220311-WA0008.thumb.jpg.bdb32efb25d5b36fe8ebdd2fd46c0433.jpg

Śnieg jest zmrożony, w wielu miejscach jest lód w torach. Szybko, nawet bardzo.

IMG_20220311_150208.thumb.jpg.bb8498848dc2a350126809f43f5539b1.jpg

Potem zjazd na Rozdroże pod Cichą Równią i dalej trasą przez Jelenią Łąkę do Stacji Turystycznej Orle, gdzie zatrzymaliśmy się na pyszny barszcz ukraiński, ugotowany przez pracujące tam panie Ukrainki.

IMG_20220311_153437.thumb.jpg.c3f82b82a1c72319d94d354c85f04b88.jpg

A na powrót – cóż, stwierdziłam, że wreszcie trzeba się zmierzyć z „mitycznym” Samolotem, z najstromszym i długim (blisko 3 km) podbiegiem w Izerach. Lot takim samolotem, w takie popołudnie – pięknie było, długa prosta w górę, a potem parę niezłych wiraży w dół. Sama sobie pilotem, kontrolerem lotu i stewardessą …

IMG_20220311_164825.thumb.jpg.52e838d96d17ccd850c8398431460bcc.jpg

 

IMG_20220311_171244.thumb.jpg.367ae28c0df232bc8c2eba1870d0f43f.jpg

IMG-20220311-WA0013.thumb.jpg.bae85c78bd1ccfb0e1bd0c53dcea8b51.jpg

A na deser trasa Czarny Kamień – doliną Kamiennej, wzdłuż linii kolejowej. Darek mnie goni, bo późno, więc zdjęć nie ma wiele.

IMG_20220311_174522.thumb.jpg.d0bc521c98f01872fa92ffead7a96754.jpg

IMG_20220311_175117.thumb.jpg.4057414d961654c096e2411e5d20e435.jpg

Końcówka pod górkę od Wiciarki już przy świetle księżyca. Było magicznie.

23 km i blisko 500 m przewyższenia na rozruch.

26 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Super. Szkoda, ze już koniec. Doceniam, ze mam z Wrocka dwie godzinki. Pamietam jak w 2019 kończyłem w maju skiturowo. Zreszta kilka razy;-) Na samolot wybrałem się już kiedyś nie pamietam czy zjazdowe czy skitury;-) przynajmniej trochę się jedzie, na biegówkach może być znacznie trudniej. PS gdzie mieszkacie w tej Białej Dolinie? Może kiedyś w Izerce warto zamieszkać?

Edytowane przez sstar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, sstar napisał:

gdzie mieszkacie w tej Białej Dolinie? Może kiedyś w Izerce warto zamieszkać?

Na kwaterze prywatnej przy ul. Demokratów. Do Jizerki wybieram się jutro, jeszcze tam nigdy  nie byłam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Szrenica

Nie mogło zabraknąć dnia na Szrenicy. Tuż po 8.30 parking już zapełniał się w błyskawicznym tempie. 30 zł za postój w parkomacie – dużo. Za to skipass całodniowy za 121 zł to – w porównaniu z okolicznymi ośrodkami (Świeradów, Harrachov) – dobry deal. Szczególnie w taki dzień jak dziś. Pogoda jak drut – zimno i słonecznie i praktycznie wszystkie trasy otwarte.

Rano jednak mocno wiało i nie działała górna część ośrodka – druga sekcja krzesła na Szrenicę oraz orczyk Świąteczny Kamień. Na górnej stacji Karkonosza wicher wywiewa wierzchnią warstwę śniegu.

IMG_20220312_095629.thumb.jpg.1ad86f2f9faba69cb59ffa819acedc9b.jpg

Sporo ludzi wjeżdża na górę, ale wiele osób transferuje się łącznikiem na Halę Szrenicką. Nie podobał mi się rok temu łącznik – długi, płaski i powrót pod górkę – więc zostajemy przy Karkonoszu i piłujemy na zmianę Lolobrygidę i Śnieżynkę. Trasy – beton – szybko, równo, zimno, miejscami płaty lodu. Trasy trzymały się do końca dnia – mimo dużej frekwencji i plusowych temperatur.

IMG_20220312_095644.thumb.jpg.bbdc85bc222f3edc390e974c21e8f95d.jpg

IMG_20220312_095832.thumb.jpg.e31a984d1e873cf19315ed7608d4b1c2.jpg

IMG_20220312_102657.thumb.jpg.2755644425cb29ae4ee35c87146de161.jpg

IMG_20220312_102701.thumb.jpg.f4b1d36aa7c409a7d9efa5ba2eaf3ec4.jpg

Na Loli, w dolnej połowie liczne przetarcia – wystaje trawa, ziemia, w jednym miejscu dziura (oznaczona).

IMG_20220312_103828.thumb.jpg.b5239a2d0941c2770fda5a1f1c0c15ea.jpg

IMG_20220312_103823.thumb.jpg.7de2dea11bfb6912de3ae0313b8a8e24.jpg

Niektóre ubytki zagrodzone siatką, inne nie. Trzeba uważać i – jeśli planujecie tu jeszcze tej wiosny pojeździć – pośpieszyć się, bo moim zdaniem jej dni są policzone. Na Śnieżynce śniegu dużo więcej, jeszcze poleży.

IMG_20220312_111829.thumb.jpg.94633d3f22e39770f90e5aee40559013.jpg

Po jedenastej wiatr trochę zelżał i włączyli górną sekcję na Szrenicę oraz Świąteczny Kamień.

IMG_20220312_114337.thumb.jpg.6d4f582373d21a28d7d272729866ca39.jpg

IMG_20220312_114446.thumb.jpg.b1774fb248910346a49d506f7d636b86.jpg

IMG_20220312_114451.thumb.jpg.05054717cbe91b4781e2893a0071907d.jpg

Na trasie jednak przewiany śnieg i lodowe połacie, więc wróciłam na wspomniane dwie czerwone.

IMG_20220312_102653.thumb.jpg.9f16a84a1fc622c42a87fe57c3cfe4c9.jpg

Jadę sobie

IMG-20220312-WA0003.thumb.jpg.fb06b192a59a27c140d2c746cb84214c.jpg

Wyciągiem też

IMG_20220312_111704.thumb.jpg.1c2664cd3550d89daa0f65ee96d92103.jpg

IMG_20220312_111813.thumb.jpg.bf61a841d50860e0914a95b70003a32e.jpg

Spalone kalorie uzupełniliśmy w Żywieckim Szałasie przy dolnej stacji – placek po góralsku 10/10.

IMG_20220312_123507.thumb.jpg.f32b8edd11d8ba56b342ba2480986439.jpg

I tak do 16.00, do zamknięcia wyciągów. Absolutnie genialna góra, świetne długie trasy (3,5 i 4,5 km) i wciąż po macoszemu traktowana infrastruktura. Tym niemniej dzień bardzo udany – chyba przez cały sezon nie wyjeździłam się tak dobrze jak dzisiaj. Strava pokazała mi 91 km.

  • Like 10
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj jeździliśmy z żoną od 8,30 do 11,00 ( musieliśmy dzisiaj odwiedzić Jelenią Górę) gdzieś się mijaliśmy Halę też zaliczyliśmy na kilka zjazdów było rzeczywiście bardzo twardo ale moje X9 trzymały super. Na Hale można dojechać zjazdem poniżej górnej stacji orczyka Świąteczny Kamień i wtedy nie trzeba się pchać . Popołudniu byliśmy na Jakuszycach zaliczyliśmy parę kilometrów warunki takie same jak na Szrenicy bardzo twardo zmrożone tory na biegówkach to gorzej bo kopie na podbiegach. Jutro powtórka rano Szrenica popołudniu Jakuszyce

Edytowane przez Jacek94
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Jacek94 napisał:

Dzisiaj jeździliśmy z żoną od 8,30 do 11,00 ( musieliśmy dzisiaj odwiedzić Jelenią Górę) gdzieś się mijaliśmy Halę też zaliczyliśmy na kilka zjazdów było rzeczywiście bardzo twardo ale moje X9 trzymały super. Na Hale można dojechać zjazdem poniżej górnej stacji orczyka Świąteczny Kamień i wtedy nie trzeba się pchać . Popołudniu byliśmy na Jakuszycach zaliczyliśmy parę kilometrów warunki takie same jak na Szrenicy bardzo twardo zmrożone tory na biegówkach to gorzej bo kopie na podbiegach. Jutro powtórka rano Szrenica popołudniu Jakuszyce

To może się jutro miniemy gdzieś w Jakuszycach 🙂

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, tanova napisał:

 Absolutnie genialna góra, świetne długie trasy (3,5 i 4,5 km) i wciąż po macoszemu traktowana infrastruktura. Tym niemniej dzień bardzo udany – chyba przez cały sezon nie wyjeździłam się tak dobrze jak dzisiaj. Strava pokazała mi 91 km.

Zgadzam się , że świetna, też ją lubię.

Gwoli sprawiedliwości podana długość tras liczona jest ze szczytu.

Jeśli startujesz z górnej stacji Karkonosza, to Lola ma ok. 3500m a Śnieżynka z Puchatkiem 3000-3200 (wariant z objazdem do krzesełka) - tak mi pokazuje Garmin.

Oczywiście jakby ktoś bardzo mocno kręcił to można trochę dołożyć ale 4500 nieosiągalne.

91km to ponad 52-55km w dół. Gratulacje, to już czuć w nogach.

Masz fajny mix aktywności. Biegówki mnie kuszą, ale zawsze jak już jadę to mi szkoda czasu :(

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, tanova napisał:

Na Loli, w dolnej połowie liczne przetarcia – wystaje trawa, ziemia, w jednym miejscu dziura (oznaczona).

Witam

Super relacja, byłem w czwartek w Szklarskiej i na Loli były drobne przetarcia i jedno duże, z opisu wynika, że niestety jest ich coraz więcej, tak jak piszesz jeżeli ktoś chce jeszcze nią w tym sezonie  pozjeżdżać to warto się śpieszyć bo te dodatnie temperatury w dzień robią swoje.  Na Śnieżynce czy Hali Szrenickiej czuć pod nartą że   tego śniegu jest znacznie więcej niż na Loli. 

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, izydar napisał:

Zgadzam się , że świetna, też ją lubię.

Gwoli sprawiedliwości podana długość tras liczona jest ze szczytu.

Jeśli startujesz z górnej stacji Karkonosza, to Lola ma ok. 3500m a Śnieżynka z Puchatkiem 3000-3200 (wariant z objazdem do krzesełka) - tak mi pokazuje Garmin.

Oczywiście jakby ktoś bardzo mocno kręcił to można trochę dołożyć ale 4500 nieosiągalne.

91km to ponad 52-55km w dół. Gratulacje, to już czuć w nogach.

Masz fajny mix aktywności. Biegówki mnie kuszą, ale zawsze jak już jadę to mi szkoda czasu :(

Dziękuję za precyzyjne uzupełnienia długości tras. Też tak miałam z biegówkami - chęci były, czasu nie znajdowałam, aż przyszedł lockdown rok temu i znalazł się czas na kurs z instruktorem, bo wyciągi nie działały, a potem to już mnie trochę wciągnęło.

8 godzin temu, ZdolnyŚlązak napisał:

Witam

Super relacja, byłem w czwartek w Szklarskiej i na Loli były drobne przetarcia i jedno duże, z opisu wynika, że niestety jest ich coraz więcej, tak jak piszesz jeżeli ktoś chce jeszcze nią w tym sezonie  pozjeżdżać to warto się śpieszyć bo te dodatnie temperatury w dzień robią swoje.  Na Śnieżynce czy Hali Szrenickiej czuć pod nartą że   tego śniegu jest znacznie więcej niż na Loli. 

Pozdrawiam.

Dziękuję. Zastanawiałam się nad Szrenicą na poniedziałek zamiast soboty. Pewnie ludzi mniej, ale zapewne Lola będzie w jeszcze gorszym stanie.

Godzinę temu, BloodyPixi napisał:

@tanovaextra zdjęcia wstawiłaś :) aż chce sie tam jechać
Kilka lat temu planowałam tam wypad rodzinny, ale nie udało się, w sumie nie pamiętam dlaczego. Może jeszcze kiedyś... :)

Chyba najlepiej jest tam właśnie w marcu. A jak się trafi z pogodą, to już sam miód.

Odnośnik do komentarza

Jizerka (biegówki)

Podjechaliśmy do Jakuszyc, skąd trasą spacerową przebiegliśmy do Orla. Około dziewiątej na „spacerówce” nie było jeszcze pieszych, nawet w słoneczną niedzielę, tylko trochę narciarzy.

IMG_20220313_095428.thumb.jpg.c0a3b801e55892239320545fce2ee183.jpg

Taki poranek – aż chce się żyć! Słonecznie, powietrze łagodne, choć trochę wieje.

IMG_20220313_095421.thumb.jpg.1f052d03d14d76ec820b348292c81468.jpg

Koło schroniska Orle jeszcze pozostałości po ubiegłotygodniowym Biegu Piastów.

IMG_20220313_095919.thumb.jpg.2b1311a83aef146e426fd8020dd7cae2.jpg

Darek gotowy do startu B|:

IMG_20220313_095951.thumb.jpg.cb84f33a5475da59c5a1460a3da8c99a.jpg

Droga do granicy  prowadzi wokół wierchu Granicznik, mostkiem nad Kamionkiem

IMG_20220313_100858.thumb.jpg.0882f8ab2c815add535ac5426d2b4628.jpg

W ubiegłym roku granica do Czech była zamknięta, nieczynne (oficjalnie) było również pieszo-narciarskie przejście na moście na Izerze. Ale teraz można sobie chodzić w tę i we wtę.

Widok na mostek (Karlovsky most), a za nim kopiec Bukowca (1005 m npm.). Na kładce leży wał śniegu – niektóry przejeżdżali po nim na nartach, ja jednak nie miałam odwagi.

IMG_20220313_101828.thumb.jpg.a34508bfb68be8b9f12ca94532bfc65c.jpg

IMG_20220313_102039.thumb.jpg.a5a6a05adcff19804f0f94af04fd382f.jpg

Izera i pisząca te słowa

IMG_20220313_102247.thumb.jpg.0614cdecb99c977fffe70f58ca0115df.jpg

IMG_20220313_102134.thumb.jpg.ad8a407904fe6c36f697ca03aed1ec99.jpg

Droga wspina się dość stromo w górę, po kilkudziesięciu metrach pojawiają się ślady ratraka i wkrótce dochodzimy do Jizerki. Jest sielankowo – chałupki rozrzucone na szerokiej polanie, pod białą kołderką śniegu. A nad tym wszystkim obłędnie błękitne niebo i słonko miło przygrzewa. Po prostu sielanka!

IMG_20220313_105533.thumb.jpg.06c43f9c64e9f8708d7b8348526c7a00.jpg

IMG_20220313_105538.thumb.jpg.baa4d6a18d87d45b1c45a06a181c7ebd.jpg

IMG_20220313_111247.thumb.jpg.a4816bc6492578d65bb7349412f265bf.jpg

Robimy sobie mały postój pod jedną z chatek, z widokiem na Bukowiec.

IMG_20220313_111958.thumb.jpg.d4c561d7a5b5a544e133d3acea1c9486.jpg

Potem trasą przez rezerwat bagien nad Izerą (Jizerska silnice) dochodzimy do skrzyżowania z Promenadni cesta. Ulokował się tutaj dość tłumnie odwiedzany kiosk z napojami i przekąskami, w którym nie ma cennika – płacisz tyle, ile uważasz. Nie jesteśmy jeszcze głodni, więc zamawiamy po kubeczku svařenego vina i wracamy „promenadą” do Jizerki.

IMG_20220313_124045.thumb.jpg.cc1927eaa71e40d6e93b1b00c2687333.jpg

Urocze chatki na zboczu Bukovca

IMG_20220313_135146.thumb.jpg.b0bd7744336d28e128c6c31ac860193c.jpg

Stara piła (hmm :/…)

IMG_20220313_143954.thumb.jpg.379d7e6d949c7d04763f30cbb5c0a09d.jpg

Budynek po prawej to pensjonat i restauracja Piramida, gdzie zjedliśmy dobry obiad.

IMG_20220313_144001.thumb.jpg.449c055ff2e2b2c6453d5fb6e9f9d116.jpg

Do Jakuszyc wracamy tą samą drogą. „Pykło” 30 km.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza

Świetna relacja z zimowej Izerki te tereny odwiedzamy jak jest ciepło na rowerach (Panski Dum dobre jedzenie i do tego ciemne piwo). To podium przy Orlu to z wczorajszego Biegu Retro, który co roku tam się odbywa o tej porze (star narty stare stroje świetna zabawa i cytrynówka Stasia filmik z przed 2 lat).

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza

Byłem wczoraj na Szrenicy, na hali warunki bajkowe, świetny śnieg, równiutko do samego końca, zwłaszcza po stroni lasu, gdzie nikt prawie nie jeździł. Lola wciąż się nieźle trzyma, Śnieżynka też, nawet troche lepiej niz Lola. Super jazda, cały dzień lampa, 40+ km w dół nastukane. Ta góra absolutnie wymiata, gdyby tylko tam tak nie wiało ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, tanova napisał:

. Zastanawiałam się nad Szrenicą na poniedziałek zamiast soboty. Pewnie ludzi mniej, ale zapewne Lola będzie w jeszcze gorszym stanie.

Witam 

dzisiaj  (poniedziałek) niestety mocno wieje i Karkonoski nie chodzi ( na całym Dolnym Śląsku mocno wieje w Czarnej Górze Luxtorpede wyłączyli). Ale przez kilka dni wydaje mi się, że Lolobrygida powinna wytrzymać, szczególnie że te przetarcia są w dolnej części, już na tych wyplaszczeniach, tak że tam spokojnie można je ominąć. No i pozostaje jeszcze Śnieżynka, Hala Szrenicka i Czarna Fis Ściana ( oficjalnie zamknięta ale jest tam naprawdę sporo śniegu i spokojnie da się zjechać). Aa i jeszcze Puchatek😉

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza

Do Chatki Górzystów

Dobrze jednak, że nie zostawiałam Szrenicy na ostatni dzień, bo rano wyciągi nie działały z powodu silnego wiatru.

Wicher narozrabiał też w Jakuszycach – tam, gdzie nie przejechał rano ratrak, na przykład na dojściu do Samolotu, trasy wyglądały tak:

thumbnail_IMG_20220314_094711.thumb.jpg.8b4987fe04888cd3bec2e8f45117e176.jpg

thumbnail_IMG_20220314_094718.thumb.jpg.c23e2e71d4c07ed3d1bf84f1e66acc42.jpg

Ale na górze – już tak: to jak przejście z piekła do raju.

thumbnail_IMG_20220314_101043.thumb.jpg.2aac6ed4dc9a12ad40b25ef74bda618f.jpg

thumbnail_IMG_20220314_101135.thumb.jpg.1a43c70282082f3f4312655a76e7c155.jpg

thumbnail_IMG_20220314_102845.thumb.jpg.fc2ac95d58ca986ed73565870affa6e9.jpg

Przemierzamy Samolot – tym razem w odwrotnym kierunku – do Orla, z lekką modyfikacją przez trasę Volvo. Stromy i kręty zjazd do schroniska dość karkołomny – bo na trasie znów igliwie, gałązki i zmarznięty beton.

W ubiegłym roku, na początku marca kończyliśmy sezon zimowy wycieczką szlakiem doliny Izery, do schroniska Chatka Górzystów. W tym roku powtórka – chce się wracać w to piękne miejsce.

Przy zakolu Izery

thumbnail_IMG_20220314_110901.thumb.jpg.025773a5ddb3b81908ae63447db41057.jpg

A zdjęcia z Polany Izerskiej nie potrzebują komentarza

thumbnail_IMG_20220314_111429.thumb.jpg.c580512d312227fb2d55b0c66203cd60.jpg

thumbnail_IMG_20220314_113238.thumb.jpg.3c35cdd2063ebfe0a42a5d9024ae9289.jpg

thumbnail_IMG_20220314_114135.thumb.jpg.c05e5a98068a965133d305396cb1ce83.jpg

thumbnail_IMG_20220314_114258.thumb.jpg.94997a1a7a19e21b4c88c201e7aeeae3.jpg

Gdzieś tam na horyzoncie bieli się wichrowa Szrenica

thumbnail_IMG_20220314_115033.thumb.jpg.508922adf7cec47cc28a8068817235df.jpg

Rok temu gastronomia w Chatce Górzystów funkcjonowała tylko jako bufet na wynos. Tym razem dane nam było zajrzeć do oryginalnego wnętrza.

thumbnail_IMG_20220314_120020.thumb.jpg.f05b75ca4ea93c70f6f09ec3259c0e60.jpg

Naleśniki wciąż genialne:

thumbnail_IMG_20220314_121744.thumb.jpg.aeb2a9261addb846e92cac9e08cd9342.jpg

W drodze powrotnej towarzyszą nam już frontowe chmury, zwiastujące zmianę pogody.

thumbnail_IMG_20220314_125526.thumb.jpg.eee8dfc29ff8f2045b17179f24ee8f76.jpg

thumbnail_IMG_20220314_131605.thumb.jpg.363e9f69b630ba430119dcc3f3410d0c.jpg

Dzisiaj też wracamy od Orla trasą spacerową.

thumbnail_IMG_20220314_134413.thumb.jpg.867f279cff29e909993fa6d6e63bed9f.jpg

Zaglądam jeszcze w Jakuszycach do serwisu narciarskiego po poradę w sprawie konserwacji sprzętu i to już naprawdę meta.

Sezon udany jak żaden dotąd – od grudnia do marca spędziłam 22 dni na nartach: 13 razy na zjazdówkach i 10 razy na biegówkach. Udał się wypad w Alpy, pojeździłam w Czechach i Polsce, nawet w wydaniu lokalnym – szczecińskim.

Wiosną obowiązki nie pozwolą mi już na więcej wyjazdów, pozostaje więc czekać z nadzieją na kolejną zimę. Pozdrawiam z podróży powrotnej :)

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza

Możesz też jak będzie cieplej zaliczyć jakiś weekend rowerowy po trasach, których biegałaś zimą w Polskich i Czeskich Izerach i Karkonosze. My z rowerami latem jeździmy na urlop nad nasze morze.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Jacek94 napisał:

Możesz też jak będzie cieplej zaliczyć jakiś weekend rowerowy po trasach, których biegałaś zimą w Polskich i Czeskich Izerach i Karkonosze. My z rowerami latem jeździmy na urlop nad nasze morze.

Tak, być może coś takiego zaplanujemy, ale to już faktycznie bliżej wakacji.

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Jacek94 napisał:

Musi wytrzymać do 26.03 mamy wtedy spotkanie Oldbojów na Szrenicy z całego Dolnośląska i okolic. Trzeba jakiś slalom zaliczyć. 

Jeśli "94" w Twoim nicku to rok urodzenia, to chyba do oldbojów się nie zaliczasz?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, tanova napisał:

Jeśli "94" w Twoim nicku to rok urodzenia, to chyba do oldbojów się nie zaliczasz?

To nie data mojego urodzenia tylko mojego syna mam dużo więcej lat.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...