Afganistan(Hindukusz 73)_cd12
Post 13
Baza wysunięta
Kierownictwo zdecydowało, że na wysokości 5150 m npm. Na cyplu skalnym, nad lodowcem, płynącym pod ścianą Kohe Mandaras, założymy bazę wysuniętą. Zwykle obozy, powyżej bazy, nazywano-obóz pierwszy, obóz drugi,… Tu będzie baza wysunięta. Może dlatego, że obóz to coś mniejszego, a baza większego. Nieważne.
Ważne jest, że każdy dostał przydział około 20 kg, by to tam zanieść. Osiemset pięćdziesiąt metrów do góry. Będziemy się aklimatyzować czynnie. Tak powinno być. Nie musimy deptać po lodzie. Cała droga jest kamienista. Teren doliny otwiera się na południowy zachód. Najbliższe stoki są ciepłe i nie zalodzone. Hindukusz to suche góry. Opady w nich nie są duże.
Jedyny problem z podchodzeniem, to był potężny stożek piargowy z lewej strony. Coś z niego często się toczyło na trasę naszego marszu do góry. Trzeba było pilnie obserwować to rumowisko, czy coś tam nie wyskakuje. Jak wyskakuje, to gdzie poleci? Parę razy, ze strachu, zdarzył mi się szybki sprint z plecakiem na przeciwległy stok. Poza tym, to strasznie nudna robota. Nie ma w niej nic z „alpinizmu”. Nie trzeba też być człowiekiem, który ten „sport” uprawia. Wystarczy przysłowiowa, chłopska krzepa.
W bazie wysuniętej toczyło się znowu życie bazowe. Widoczki tu już były bardziej rozległe, ciekawsze. Najbardziej mi utkwiła w głowie wschodnia ściana Kohe Mandaras. Od lodowca, płynącego pod nią, do szczytu, według mojej przybliżonej oceny było tysiąc osiemset metrów.
Patrząc wprost na nią, wydawała się bardzo stroma, z wiszącymi lodowcami. Ale ta stromizna zwykle nie jest tak dramatyczna, gdy się ją da ujrzeć z boku. Lub, gdy się wejdzie w nią. Wydawało mi się w tym czasie, na podstawie relacji z wypraw, ze zdjęć, że taki teren jest jeszcze nie do przejścia. Bardzo się myliłem w tej ocenie. Upłynęło tylko parę lat, kiedy w 1977 roku została pokonana przez zespół polsko-brytyjski – Jasiński, King, Kowalczyk, Zawada.
W górach wysokich zaczęły wiać inne wiatry. Skończył się amatorski alpinizm. Którego celem były pierwsze wyjścia na szczyty. Z reguły, najłatwiejszym trenem. Pojawili się sportowcy, prawie „zawodowcy” od wspinania. Sportowiec stawia sobie cel do realizacji. Przykład- wejście tą ścianą, jej środkiem, „diretissimą”. I tak trwa to do dziś. Dla amatorów jest jeszcze wielkie pole do popisu. Hindukusz jest ogromny. I gór dziewiczych takich, jak najtrudniejsze w Alpach, jest tu ogromna liczba. A jeszcze są Himalaje, Karakorum.
Profesjonaliści się skupią na największych problemach. Ośmiotysięczniki, czy niewiele niższe. Najtrudniejszymi ścianami. Na „wprost”, na szczyt. A nie „zygzakiem”. W zimie. W temperaturach kilkadziesiątków stopni poniżej zera. W lodowatym wietrze. A w górach, dwa tysiące metrów niższych, będą się wspinać „amatorzy”. Taki był ciąg, w historii zdobywania gór. W Tatrach i w Alpach.
Mamy według zamierzeń zrobić tą grań od Nadir Szacha do Szahaura. Nadir Szach jest widoczny z bazy wysuniętej. Widać wyraźnie jego południowo-zachodnią ścianę. Cała czarna i bardzo wysoka. Lodowiec się tu nie utworzył. Słońce ją bardzo mocno ogrzewa. Tędy się nie wyjdzie. Wykluczone. Kruszyna. Łupek. To dla przyszłych pokoleń wspinaczy.
Szachaura nie widać. Jest daleko na wschód, w sąsiedniej dolinie. Mamy założyć wyżej obóz pierwszy. W kotle lodowcowym, na wysokości 5650 m npm. Kocioł znajduje się za szczytami M3a(5900 m) i M3b(5918 m), dobrze widocznymi z bazy wysuniętej.
Zdjęcia:
1. Cypel. Baza wysunięta. Baza była w bezpiecznym miejscu na cyplu skalnym. Tu gdzieś mieli obóz Poznaniacy w 1062 roku. Na pierwszym planie grzęda Kohe Mandaras. Pierwsza turnia grzędy „sterczała” nam nad bazą główną. W tle lodowe stoki M9(6028 m)).
2. Baza wysunięta. Baza pod wysokim wałem moreny. Widok z bazy wysuniętej na M3a-obcięty(5900 m ), M3b(5918 m) i Nadir Szach(6814 m). Opis na zdjęciu jest niedokładny.
3. Ekipa. Maciek, Rysiek, Wojtek, Andrzej, Karol i Jurek. W tle M9(6028 m).
4. Mgła. Nad nią widoczny szczyt Kohe Madaras.
5. Jurek. Kierownik wyprawy na tle Kohe Mandaras.
6. Autor. Gienek w bazie wysuniętej.
7. Ściana. Wschodnia ściana Kohe Mandaras(6631 m). Tysiąc osiemset metrów lodu i skały.
8. Lodowiec. Lodowiec pod wschodnią ścianą Kohe Mandaras. Zdjęcie z okolic bazy wysuniętej.
9.Bloki. Baza wysunięta, widoczna góry. Transport z bazy wysuniętej do obozu I.
Edytowane przez Zagronie
- 2
- 2
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia