Dookoła jeziora Lubie
Pomysł na niedzielną wycieczkę powstał tydzień wcześniej, gdy jechaliśmy z Darkiem rowerem wzdłuż Drawy. Zauważyłam wówczas, że wytyczono szlak dookoła jeziora Lubie, przez które przepływa rzeka Drawa. Nie było wtedy czasu, aby zapuszczać się w teren, ale w sumie to nie tak daleko, więc co się odwlecze, to nie uciecze.
Z mapy wyszło mi, że najlepszy dojazd mamy od Sienicy, więc - ponieważ mieliśmy do dyspozycji tylko pół dnia - podjechaliśmy tam samochodem z rowerami na dachu.
Przejechaliśmy pętlę na trasie Sienica - Lubieszewo - Gudowo - Karwice - Sienica, zasadniczo czerwonym szlakiem rowerowym, ale w dwóch miejscach odbiłam na szlak żółty. Cały szlak ma ok. 50 km długości (w zależności od wybranego wariantu - nam wyszło nieco mniej), jest dobrze oznakowany i bardzo urozmaicony. Brzeg północny to głównie asfalt i parę miejscowości letniskowych po drodze, brzeg południowy natomiast to droga przez poligon i malowniczą skarpą przez las nad jeziorem. Sporo jazdy po pagórkowatym terenie i piękne widoki. Zapraszam na fotorelację:
Ośrodek wypoczynkowego Zatonie. To tutaj po raz pierwszy widać taflę jeziora.
Od Zatonia jedzie się asfaltem - sporo tutaj działek letniskowych, jest kilka miejscowości turystycznych - Lubieszewo, Linowno i Gudowo. Od czasu do czasu boczne drogi prowadzą nad jezioro.
Jest tu też parę knajp - niektóre ponoć dość popularne, jak restauracja rybna "Ryby Lubie" czy "Karczma Tyrolska" na prywatnej wyspie, prowadzona przez Austriaka. Główny szlak rowerowy (czerwony) prowadzi asfaltem ...
.. my zbaczamy za Linownem na wariant żółty, nieco bliżej jeziora i terenowy.
W Gudowie zaglądamy na plażę - chyba tutaj jest najładniejsze kąpielisko i najczystsza woda:
Od Gudowa do Dzikowa jedziemy tym samym, asfaltowym odcinkiem co w sobotę - doliną Drawy. W Dzikowie odbijamy jednak na polne drogi - tak jak prowadzi czerwony szlak.
Piękny odcinek leśną drogą, wysoką skarpą nad jeziorem:
Pod Karwicami:
I w samych Karwicach. Pałac Brockhausenów - znany z obiadu drawskiego w 1994 r., z udziałem Lecha Wałęsy.
Tablica informacyjna o szlaku, a w tle - kapliczka:
Dojeżdżamy na pole biwakowe Murzynka nad jeziorem i most na Drawie o tej samej nazwie. Ładnie tutaj, choć klimaty militarne.
Jeszcze rolniczy widok przed Sienicą i zamykamy naszą pętlę wokół jeziora Lubie.
Edytowane przez tanova
3 komentarze
Rekomendowane komentarze